oko
krajobraz ekologiczny

Ustawa o nasiennictwie.19 styczeń 2013

2 stycznia 2013 roku zatwierdzono ustawę o nasiennictwie, w której zakazano uprawy roślin GMO. W ustawie zabrakło jednak najważniejszego, mianowicie zakazu sprzedaży nasion GMO. Opinia publiczna została wprowadzona w błąd, zapewniono nas, że problem GMO został rozwiązany, jednak to kłamstwo. Nawet Greenpeace Polska uznała podpisanie tej ustawy za ogromny sukces. Jednak ustawa ta zrzuca tylko całą odpowiedzialność na rolników, a korporacją produkującym materiał siewny genetycznie zmodyfikowany pozostawia wolną rękę w handlu swoim produktem. Mimo ogromnego sprzeciwu społeczeństwa, Polski rząd nie wykazuje żadnej inicjatywy w walce o polskie środowisko oraz zdrowie obywateli. Jego działania sprzyjają tylko korporacjom takim jak Monsanto w umacnianiu swojej pozycji w naszym kraju.

GMO - Genetically Modified Organism, czyli rośliny i zwierzęta, których DNA w sposób specjalistyczny w warunkach laboratoryjnych zastało zmienione. Polega to na tym, że modyfikowanemu organizmowi roślinnemu wszczepia się fragment DNA organizmu zwierzęcego. Tak więc, mamy już ziemniaka z genem meduzy, pomidora z genem ryby, sałatę z genem szczura, karpia i rybę z genem człowieka oraz kukurydzę z genami bakterii.

Dzięki profesjonalnemu marketingowi korporacje wprowadzają swój produkt pod hasłem rozwiązania głodu na świecie dzięki większym plonom czy zmniejszenia ilości stosowania herbicydów i pestycydów. Oczywiście jest to tylko mydlenie oczu w celu wprowadzenia do sprzedaży produktu. Modyfikacja genetyczna w żaden sposób nie przyczyniła się do zmniejszenia ilości stosowanych środków chemicznych czy zwiększenia plonów. Okazuje się jednak, że kolejne siewy uodparniają się na herbicydy, co wręcz wymaga zwiększenia dawek by były one skuteczne. Prowadzenie uprawy GMO w pobliżu naturalnych, regionalnych upraw tego samego gatunku doprowadza do ich mutacji i niszczenia. W taki sposób naturalne nasiona przekazywane z pokolenia na pokolenie dzięki patentom stają się własnością korporacji i przestajemy mieć do nich jakiekolwiek prawa.

Wiele by można pisać na temat celu wprowadzenia na rynek organizmów GMO. Jednak chyba najbardziej przekonywująca w tej kwestii jest wypowiedź dyrektora ds. komunikacji korporacyjnej Phila Angela z Monsanto. W New York Times Magazine z 25 października 1998 roku powiedział:

"Koncern Monsanto nie powinien być zmuszany do łaskawego udzielania gwarancji bezpieczeństwa dla żywności opartej na biotechnologii. Naszym interesem jest sprzedawać jej tak dużo, jak tylko się da. A zapewnienie jej bezpieczeństwa to zajęcie dla urzędu ds. Żywności i Leków".

"The Future of Food" to nasza kolejna propozycja na ciekawy dokument o niszczącym wpływie korporacji na globalne rolnictwo.

Pozdrawiamy !!



Komentarze:(3)

Kamil napisał(a)www.jantexpolska.com

09:07. 2015-07-20

Nie ma to jak stoisko \"zdrowej żywności\" w markecie, a co z resztą produktów? Widocznie nie są zdrowe...

Dawid Chudy napisał(a)

07:53. 2013-02-06

Dokładnie !! Ustawa została napisana tylko po to by uspokoić społeczeństwo, które oczekiwało interwencji w sprawie GMO, jednak tak na prawdę nic ona nie zmienia.
Pozdrawiamy

moje ip napisał(a)www.moje-ip.eu

23:47. 2013-02-05

bez sensu, siać nie można ale sprzedawać to już tak

Dodaj komentarz:

Podpis

Strona www (Opcjonalnie)

Treść